Będę latał…

Każdy z nas ma jakieś marzenia. Moim największym była chęć latania. Bardzo często marzenia pozostają mglistą wizją, jeśli nie podejmie się kroków, by je spełnić. W moim przypadku mogło być podobnie, gdyby nie to, że pewnego dnia nagle podjąłem decyzję – będę latał. Od marzenia do czynu i tak od 2011 jestem pilotem paralotni (specjalizacja-motoparalotnie). W 2013 roku stworzyłem „Paralotnie Poznań” po to, aby zabierać w powietrze osoby żądne wrażeń, wrażliwe na otaczające nas piękno i chcące zobaczyć świat z innej perspektywy.
Co roku spędzam coraz więcej godzin w powietrzu. Wciąż patrzę w niebo… i na prognozy pogody, by nie przepuścić żadnej okazji do latania.
Często ludzie pytają mnie, czy to mi się nie nudzi. Oczywiście, że nie. Uwielbiam to. W kwestii spraw przyziemnych – posiadam wszystkie niezbędne uprawnienia, badania lekarskie i ubezpieczenie OC.

Zapraszam na wspólne loty.
Szymon Domagała

Paralotnie Poznań to nie tylko pilot. Na startowisku często spotkacie również kogoś, kto jest odpowiedzialny za organizację lotów. To osoba pierwszego kontaktu w miejscu startu. Żartobliwie nazywana personelem naziemnym. Może to być Dominika lub Mikołaj, lub inny z wolontariuszy. Oni chętnie odpowiedzą na Wasze pytania, pomogą przygotować się do lotu. Poza tym zadbają o to, aby Wasz film z lotu wyglądał naprawdę super.

Sprzęt

Do lotów tandemowych wykorzystujemy skrzydło z odpowiednim certyfikatem, o powierzchni ok. 40 m2, zawsze z aktualnym przeglądem technicznym.

Do skrzydła podpinamy napęd spalinowy wraz z podwoziem kołowym.
Dzięki podwoziu nie musimy biegać przy staracie i lądowaniu.
Jest to wygodne i bezpieczne.

Cały zestaw (skrzydło+wózek) nazywamy motoparalotnią.

Skrzydła oraz napędy zmieniamy częściej niż jest to konieczne,
aby zawsze latać na nowym, najlepszym dostępnym sprzęcie.
To dlatego na zdjęciach i filmach widzicie co chwilę inne urządzenia latające…

Przestrzeń pełna zachwytu…

“Tego się nie da opisać słowami…” To najczęstsza odpowiedź na pytanie o wrażenia uczestników lotu po wylądowaniu.

Każdy z nas miał kiedyś sen o lataniu, o nieskrępowanym unoszeniu się nad miastem, polami i łąkami. Tego uczucia lekkości i ogromu przestworzy nie da się z niczym porównać. Warto zobaczyć na filmach, jak tuż po starcie, na twarzach uczestników znika przejęcie i pojawia się uśmiech, tego nie da się powstrzymać.

Można bezpiecznie oddać się przyjemności latania i spełnić odwieczne pragnienie ludzkości o prawdziwej nieskrępowanej wolności…