To miał być zwykły, marcowy poranek…a wyszło coś takiego…

Pewnego pięknego poranka na startowisko koło Śremu przybyła na loty pewna ekipa, a w zasadzie „banda”…
Była to grupka ludzi tworzących portal internetowy i kanał na youtubie „motobanda”.
Był koniec marca 2022.
Spotkaliśmy się o wschodzie słońca. Nie da się ukryć, że było wtedy zimno, na trawie był jeszcze szron.
Zamaskowane twarze są właśnie z powodu temperatury…(w powietrzu jest zdecydowanie większy komfort, gdy ma się coś na twarzy)

Polataliśmy 🙂 Wysoko…nisko…spokojnie i niespokojnie. Dla każdego coś miłego 🙂
Nawet pewną część ostatniego lotu wykonaliśmy bez silnika…bo tak też można!
W wielkiej tajemnicy mogę Wam zdradzić, że nie wszyscy początkowo byli nastawieni entuzjastycznie do lotu.
Były pewne obawy, strach, niepewność…
Na szczęście po fakcie okazało się, że lęki były bezpodstawne 🙂 Wszyscy ostatecznie polecieli i lądowali z uśmiechem na twarzy 🙂

Jako, że „motobanda” na co dzień kręci filmy, to wspólnie postanowiliśmy wykorzystać ten fakt i zrelacjonować to wydarzenie.
Efektem tego jest właśnie ten film, który obrazuje naszą poranną zabawę.
Dzięki temu Wy także możecie poczuć się PRAWIE jakbyście tam byli i latali z nami… …prawie…
…bo żaden film nie jest w stanie oddać tego uczucia wolności, przestrzeni, wiatru we włosach…