Często pytacie przed zakupem, jaką wersję vouchera kupić, jaki czas lotu będzie odpowiedni. Otóż prawidłowa odpowiedź jest tylko jedna: „to zależy…”
Przypominam, że w tej chwili do wyboru są 3 opcje – 10, 20 lub 30 minut samego lotu.
Jaka jest praktyczna różnica pomiędzy tymi pakietami? Jak zmieniają się odczucia w zależności od długości lotu? Spieszę z odpowiedzią.

Zaczynamy od Pakietu SUPER (czas samego lotu 30 minut).

Pierwsze kilka minut to wznoszenie. Niepewność miesza się z ekscytacją. W zasięgu wzroku jest jeszcze miejsce startu…ale oddala się nieubłaganie. Po ok. 10 minutach jesteśmy na wysokości 300-400 metrów. Jeśli jesteś uważny, to potrafisz odnaleźć wzrokiem rejon startu, ale nie jest to już takie oczywiste.

Lecimy dalej, i dalej… Oglądamy z góry wioski, pojedyncze zabudowania, w oddali miasto. Pola, łąki, lasy. Rzeka i jej meandry. Robimy kilka dużych zakrętów (kilka razy zmieniamy kierunek lotu) i już nie wiesz gdzie jesteśmy (chi, chi, chi…).

Po ok. 15-20 minutach oswajasz się z sytuacją. Nie wiesz czy już wracamy, czy jesteśmy blisko, czy daleko…ale w sumie masz to gdzieś. Bo widoki są na tyle absorbujące, że wciągają Cię bez reszty. Zaczynasz relaks w pełnym wymiarze. Usta milczą, dusza śpiewa…czy jakoś tak. Czujesz klimat. Świat u Twych stóp. Jesteś zwycięzcą! Stres znika. Chłoniesz to wszystko każdym zmysłem. Zauważasz szczegóły, które wcześniej nie były dostrzegalne.

Nagle silnik zmniejsza obroty. O rany! Co się dzieje. Nerwowo rozglądasz się i zastanawiasz się czy już lądujemy. O nie! Pod nami wcale nie ma lądowiska! Panie pilocie, czy wszystko OK? Oooczywiście. Po prostu łagodnie zmniejszamy wysokość, aby przejść do ostatniego etapu lotu, który potrwa jeszcze dobrych kilka minut.

Lecimy coraz niżej. Pojawia się wrażenie większej prędkości. Ziemia jakby przesuwała się pod nami coraz szybciej. Jupi! Jakie to jest fajne! Teraz przelatujemy na wysokości drzew. Widać zająca chowającego się w trawie. O! I biegną dwie sarenki. Trzecia za nimi. Teraz lecimy wzdłuż polnej, krętej drogi. Tor lotu odzwierciedla przebieg drogi. Unosimy się tylko kilka metrów nad ziemią.

Nagle widać nasze lądowisko. Nadlatujemy nisko. Wszyscy myślą, że lądujemy i wyciągają telefony, żeby nas nagrać. Nie tak prędko. Nabraliśmy ich. Robimy jeszcze jedno kółko wokół łąki. Długie podejście i lądowanie. Nawet nie wiesz kiedy minęło 30 minut. Na usta ciśnie się tekst: „ja chcę jeszcze raz!”.

Odpinasz pasy, kask i wstajesz. Oczy masz maślane albo masz w nich ogień (zależnie od usposobienia). Masz ochotę śpiewać, tańczyć, i wszystkich wokół wyściskać. Uśmiech nie schodzi Ci z twarzy, jak gdyby był przyklejony na stałe. Jesteś już innym człowiekiem. Jeśli jest poranek, to masz zagwarantowany wspaniały cały dzień.

Tutaj zamówisz pakiet:

SUPER – Lot Paralotnią – 30 minut

 

Teraz pewnie zastanawiacie się, jak to jest z pakietem STANDARD
Jaka jest różnica między 30, a 20 minut lotu?

Podstawowa różnica polega na…czasie lotu. To wszystko. Dziękuję za uwagę.

***

Tak na poważnie- to brzmi jak banał, ale kryje się za tym dużo więcej, niż myślicie. Otóż każda osoba inaczej reaguje na bodźce (a podczas lotu jest ich bardzo dużo). Jeśli macie tendencje do powolnego oswajania się z emocjami, to etap „stabilizacji” i relaksu dopadnie Was na sam koniec lotu, albo wcale. Może okazać się, że po 20 minutach, kiedy właśnie dotarło do Was co się dzieje, lot musi się skończyć. Czy to znaczy, że nie doznasz wtedy radości? Oczywiście DOZNASZ, ale zupełnie inaczej. Po prostu cały czas będziesz mieć rozszerzone źrenice i nie zdążą Ci się zwęzić. To tak, jakbyście wypili bardzo mocną kawę i ona cały czas Was trzymała. Nie zdąży Was „puścić”.

Technicznie rzecz ujmując: samo wznoszenie jest nieco krótsze, lecimy na mniejszą odległość od startowiska i jest nieco krótsze podejście do lądowania. W czasie lotu jest trochę mniej czasu na dodatkowe zabawy (zmiany kierunku oraz wysokości).

W takim razie nasuwa się pytanie, czy warto lecieć tylko 20 minut? OCZYWIŚCIE! Czas w powietrzu płynie zupełnie inaczej. Przez 20 minut zobaczysz i poczujesz więcej, niż Ci się wydaje.

Dla kogo zatem jest ten pakiet? Otóż dla osób, które chciałyby zobaczyć jak najwięcej, ale jednocześnie budżet staje się pewnym ograniczeniem i trzeba szukać oszczędności.

Tutaj kupisz pakiet STANDARD:
https://paralotniepoznan.pl/produkt/lot-paralotnia-20-minut/

 

W takim razie co z pakietem MINI (10 minut samego lotu)? Czy warto zatem podarować komuś w prezencie jeszcze krótszą przygodę z motoparatonią?
Często pytacie: „Czy przez 10 minut coś zobaczę? Czy poczuję klimat? Czy to ma sens?”
Jak sam nazwa wskazuje, jest to pakiet „mini”.
Jeśli masz ograniczony budżet, to zdecydowanie lepiej jest polecieć 10 minut, niż wcale. To oczywiste 🙂

Zdarzało się nie raz, że na loty 10 minutowe przyjeżdżały osoby z odległych zakątków Polski. I było warto.
Wówczas taki lot odbywa się w odległości do kilku kilometrów od startowiska. Jesteśmy w zasięgu wzroku osób czekających na ziemi. Lot jest krótki, ale treściwy.
To takie paralotniowe espresso.

Wznosimy się na wysokość ok. 200 metrów, po czym łagodnie opadamy. Kilka ostrych zakrętów. Zdążysz doświadczyć „gęsiej skórki”, poczujesz wiatr na twarzy, być może pot na plecach 😉 …
Przekonasz się jak to jest wznosić się, opadać, przemieszczać się ponad ziemią.
Zdążysz zorientować się, czy latanie jest tym, co tygryski lubią najbardziej. Czy powietrze jest Twoim żywiołem…

Warto spróbować? Oczywiście! Tych 10 minut wspomnień nikt już Tobie nie odbierze.

Tutaj zamówisz pakiet MINI:

https://paralotniepoznan.pl/produkt/lot-paralotnia-10-minut/